W sieci można już teraz znaleźć różnego rodzaju raporty niezawodnych samochodów. Równie często można jednak spotkać się z opiniami, które są odwrotne do ich wyników. Czy warto w związku z tym ufać rankingom bezawaryjnych pojazdów? Najbardziej popularne w Polsce i w Europie rankingi pochodzą z Niemczech. To między innymi raporty TÜV, ADAC oraz DEKRA. Są prowadzone przez automobilkluby, stowarzyszenia motoryzacyjne oraz firmy ratingowe specjalizujące się w przygotowywaniu raportów na temat nowych i używanych samochodów. Również jednym z ważniejszych europejskich testów jest NCAP, który przeprowadza testy zderzeniowe nowych pojazdów. Jednak wystarczy tylko pobieżne sprawdzenie najnowszych raportów, aby przekonać się, że każdy z nich wskazuje na najwyższych pozycjach inne modele.
Wysoka pozycja marketingowa
Prowadzone corocznie statystyki usterkowości i bezpieczeństwa samochodów interesują nie tylko klientów, ale również producentów. Wysoka pozycja w rankingu to przede wszystkim wyższa popularność wyprodukowanego modelu, co przekłada się na lepszą sprzedaż. Dodatkowo w niemieckiej prasie można było spotkać informacje na temat bonusów oferowanych przez koncerny motoryzacyjne tym dilerom, których auta zostaną idealnie przygotowane do przeglądu, dlatego niekoniecznie samochód wskazany jako mało awaryjny jest taki w rzeczywistości i na odwrót – nieujęty w rankingu pojazd może bezproblemowo przejechać nawet 100 tysięcy kilometrów.
Korzystać czy nie?
Jeżeli chce się kupić porządny samochód z drugiej ręki, który będzie gwarantował najdłuższą żywotność i nie będzie wymagał znacznych nakładów finansowych, nie warto tylko i wyłącznie polegać na zamieszczonych w raportach informacjach. Wprawdzie wskazują one na bezawaryjne samochody, ale tylko w wyznaczonym zakresie – dla konkretnej metodologii, zebranych danych, nie uwzględniając przy tym wszystkich z nich. Wcale jednak nie oznacza to, że raporty, szczególnie TÜV oraz DEKRA, są bezwartościowe. Są prowadzone na podstawie danych z milionów przeglądów, które w Niemczech realizowane są szczegółowo, dlatego warto rzucić na nie okiem wtedy, gdy poszukuje się porządnego używanego pojazdu, który będzie mógł pojeździć jeszcze przez jakiś czas.
Rankingi niezawodnych samochodów nie zawierają wszystkich informacji na temat pojazdów i nieraz ich metodologia nie jest dopracowana. Diabeł tkwi jednak w szczegółach i najlepiej przeglądać je dokładnie, ale też nie bazować wyłącznie na nich przy wyborze auta.
no ja akurat ufam bo zgadza sie to z moimi wlasnymi odczuciami. w tych rankingach zazwyczaj wygrywa toyota, ja jezdze hybrydowa toyota od roku i moge potwierdzic jej niezawodnosc. zadnych problemow nie mam z nia.