Myśląc o ekologii, większości z nas przychodzi do głowy emisja gazów cieplarnianych, przyczyniająca się do ocieplenia klimatu. Oczywiście, jest to ważny aspekt i widać dalekosiężne plany, aby zredukować produkcję dwutlenku węgla czy metanu przez nasze społeczeństwo. Jednak zachowania i zwyczaje proekologiczne na tym się nie kończą – warto przemyśleć, chociażby ilość śmieci, którą generuje każdy z nas. Śmieci, które na końcu lądują na wysypiskach, w morzach i oceanach, gdzie będą ulegały stopniowemu rozkładowi przez setki lat. Już dziś możesz coś z tym zrobić!
Dlaczego warto przyjrzeć się swoim zwyczajom?
Plastik opanował świat – jest wygodny, lekki, higieniczny, tani. Nic więc dziwnego, że niemal wszystko, co kupujemy, zapakowane jest w folie i opakowania plastikowe. Niestety opakowania lądują w koszu i dalej nie zastanawiamy się nad tym, co się z nimi dzieje, a zdecydowana większość z nich nie jest poddawana recyklingowi, ale ląduje na śmietniskach i w oceanach. Oba rozwiązania nie są zbyt dobre dla naszej planety – wystarczy wspomnieć o pływającej wyspie śmieci na ocenianie Spokojnym, której powierzchnia szacowana jest co najmniej na rozmiary Francji.
Okazuje się, że nawet tak niewielkie zmiany, jak postawienie na biodegradowalne opakowania, zamiast plastikowych, mogą zmieniać świat. Warto pamiętać o tym, że nie tylko my, ale również przyszłe pokolenia będą korzystały z zasobów Ziemi i byłoby dobrze pozostawić im ją w stanie umożliwiającym dalszą egzystencję. Stopniowe odchodzenie od plastiku w stronę materiałów biodegradowalnych i umożliwiających wielokrotne użytkowanie, to świetny pierwszy krok w stronę świadomego ograniczania swojego wpływu na nasze środowisko.
Jak zacząć?
Wcale nie musisz dokonywać rewolucji, aby dbać o nasze środowisko. Wystarczą proste zmiany nawyków – np. sięganie po jednorazowe naczynia wykonane z biodegradowalnych materiałów jak drewno, papier, liście palmowe czy bambus. Ich użycie nie różni się w praktyce zbytnio od tych plastikowych, natomiast ich rozkład zajmuje tygodnie, a nie wieki. Nie musisz wychodzić nawet z domu – na przykład w sklepie internetowym tanie-zakupy.pl znajdziesz mnóstwo kubków jednorazowych, sztućców, słomek i talerzyków wykonanych z biodegradowalnych materiałów. To nie jest wcale takie drogie, np. słomka kosztuje kilkanaście groszy, a kubek czy widelec kilkadziesiąt. Najdroższe są talerzyki, kosztują koło złotówki, ale to nadal niewielka cena za dbanie o nasze środowisko i przyszłość naszych dzieci.